„Witkacy. Furia fotografii.” - wystawa prac S. I. Witkiewicza
23 września - 30 października 2023 r.
Stanisław Ignacy Witkiewicz, pseud. artystyczny „Witkacy” (ur. 24 lutego 1885 w Warszawie, zm. 18 września 1939 w Jeziorach) – polski pisarz, malarz, filozof, dramaturg i fotograf.
Tytuł wystawy został zainspirowany listem Stanisława Witkiewicza do syna, w którym pojawia się motyw „ataków furii fotograficznej” w kontekście zapału młodego Stasia do robienia zdjęć.
Witkacy zdobył umiejętności fotograficzne pod okiem ojca już jako nastolatek. Jednak przez całe życie nie traktował fotografii jako odrębnego obszaru swojej twórczości. Zdjęcia traktował jako obiekty prywatne i wklejał w albumy przechowywane w stworzonym przez siebie Muzeum Osobliwości, udostępnianym tylko nielicznym. Aparat fotograficzny w jego rękach był narzędziem artysty, malarza i filozofa, jak pisze Stefan Okołowicz, „naturalnym przedłużeniem myśli, ręki i oka”, jak dzisiejszy smartfon. Ta analogia jest zaskakująca aktualna. Witkacy pojawiał się bowiem po obu stronach obiektywu – jako fotografujący i fotografowany. Efektem pierwszego trybu są portrety osób bliskich, przyjaciół i znajomych. Drugi tryb został użyty do autoportretów, czyli dzisiejszych „selfie”, a także do zapisu improwizowanych groteskowych scen, których był bohaterem. Serie min i inscenizowane sytuacje zarejestrowali Józef Głogowski, Władysław Jan Grabski, Jan Kochanowski i Tadeusz Langier. Ciasny sposób kadrowania, kreatywne wykorzystanie światła zastanego oraz ujęcia stwarzające wniknięcie w psychikę modela, sprawiają, że fotografie Witkacego były wyjątkowe i pionierskie. Potwierdziły to reakcje na pierwsze wystawy w renomowanych muzeach i galeriach w Stanach Zjednoczonych, Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii. W 1998 r. Sara Boxer, krytyczka gazety „The New York Times”, napisała: Witkacy był wielkim prekursorem modernizmu o rozlicznych talentach – Marcelem Duchampem, Franzem Kafką, Julią Margaret Cameron i Antoninem Artaudem w jednej osobie. Międzynarodowi krytycy zgodnie uznali, że jego fotografie wyprzedziły koncepcję zdjęć amerykańskiej artystki Cindy Sherman o ponad pół wieku. Zestawia się je w jednym rzędzie z taki klasykami jak: Brassaï, Robert Capa, Henri Cartier-Bresson, Robert Doisneau, Robert Mapplethorpe, László Moholy-Nagy, Helmut Newton, Man Ray, Aleksander Rodczenko, Edward Weston i Andy Warhol. Dzięki temu, dorobek Witkacego stał się obecnie ważną częścią historii światowej fotografii.
Doświadczenie fotografa, z lat 1911-1913 i późniejszych, ciasne kadry i radykalne pochylenie głowy, artysta wykorzystał po 1925 roku w działalności Firmy Portretowej. Pojawiły się liczne tego rodzaju portrety pastelowe, m.in. Neny Stachurskiej i Eugenii Wyszomirskiej-Kuźnickiej. Jako echo doświadczeń fotograficznych pozostało „branie kogoś na aparat” jako intencji narysowania portretu w technice pastelu.
Fotografie zaprezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów Stefana Okołowicza, absolwenta Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, malarza, artysty fotografika, witkacologa – jednego z fundatorów Instytutu Witkacego. Dzięki niemu jako kuratorowi oraz autorowi albumów i katalogów Witkacy zyskał uznanie na świecie jako prekursor artystycznej fotografii. W 2009 r., w związku z wystawą Psychoholizm prezentowaną szeroko w Polsce i za granicą, Stefan Okołowicz przygotował zestaw czarno-białych wielkoformatowych odbitek. Sprawiło to, że niewielkie zdjęcia sprzed ponad stu lat zostały odfiltrowane z sepiowej nostalgii i „oderwane” od epoki, w której powstały. W ten sposób mogą stanąć w szranki ze współczesną fotografią artystyczną, bronić się samodzielnie oryginalnością, rywalizować o uwagę i uznanie widza bez kontekstu historycznego.
Prezentowana w Galerii Jatki w Ostrowi Mazowieckiej kolekcja była w latach 2009–2021 eksponowana m.in. w: Berlinie, Bratysławie, Dżakarcie, Jekaterynburgu, Kazaniu, Moskwie, Niżnym Nowogrodzie, Paryżu, Pietrozawodsku, Rzymie, Sofii, Toronto, Trieście, Wilnie i Władywostoku, wszędzie budząc żywe zainteresowanie widzów i krytyki.
Witkacy. Furia fotografii
Stanisław Ignacy Witkiewicz, używający pseudonimu Witkacy by odróżnić się od sławnego ojca Stanisława Witkiewicza, to artysta szalenie wszechstronny: malarz, rysownik, fotograf, dramaturg i powieściopisarz, filozof i teoretyk sztuki, twórca Firmy Portretowej, wizjoner, „społeczny prorok i wieszcz zagłady cywilizacji”. Prawdziwy tytan pracy, jego dokonaniami można by obdzielić kilka pracowitych życiorysów. Jego dramaty i powieści przetłumaczono na 35 języków, jest jednym z najczęściej granych polskich autorów na scenach świata, jego obrazy i zdjęcia osiągają wysokie ceny na aukcjach.Tytuł wystawy został zainspirowany listem Stanisława Witkiewicza do syna, w którym pojawia się motyw „ataków furii fotograficznej” w kontekście zapału młodego Stasia do robienia zdjęć.
Witkacy zdobył umiejętności fotograficzne pod okiem ojca już jako nastolatek. Jednak przez całe życie nie traktował fotografii jako odrębnego obszaru swojej twórczości. Zdjęcia traktował jako obiekty prywatne i wklejał w albumy przechowywane w stworzonym przez siebie Muzeum Osobliwości, udostępnianym tylko nielicznym. Aparat fotograficzny w jego rękach był narzędziem artysty, malarza i filozofa, jak pisze Stefan Okołowicz, „naturalnym przedłużeniem myśli, ręki i oka”, jak dzisiejszy smartfon. Ta analogia jest zaskakująca aktualna. Witkacy pojawiał się bowiem po obu stronach obiektywu – jako fotografujący i fotografowany. Efektem pierwszego trybu są portrety osób bliskich, przyjaciół i znajomych. Drugi tryb został użyty do autoportretów, czyli dzisiejszych „selfie”, a także do zapisu improwizowanych groteskowych scen, których był bohaterem. Serie min i inscenizowane sytuacje zarejestrowali Józef Głogowski, Władysław Jan Grabski, Jan Kochanowski i Tadeusz Langier. Ciasny sposób kadrowania, kreatywne wykorzystanie światła zastanego oraz ujęcia stwarzające wniknięcie w psychikę modela, sprawiają, że fotografie Witkacego były wyjątkowe i pionierskie. Potwierdziły to reakcje na pierwsze wystawy w renomowanych muzeach i galeriach w Stanach Zjednoczonych, Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii. W 1998 r. Sara Boxer, krytyczka gazety „The New York Times”, napisała: Witkacy był wielkim prekursorem modernizmu o rozlicznych talentach – Marcelem Duchampem, Franzem Kafką, Julią Margaret Cameron i Antoninem Artaudem w jednej osobie. Międzynarodowi krytycy zgodnie uznali, że jego fotografie wyprzedziły koncepcję zdjęć amerykańskiej artystki Cindy Sherman o ponad pół wieku. Zestawia się je w jednym rzędzie z taki klasykami jak: Brassaï, Robert Capa, Henri Cartier-Bresson, Robert Doisneau, Robert Mapplethorpe, László Moholy-Nagy, Helmut Newton, Man Ray, Aleksander Rodczenko, Edward Weston i Andy Warhol. Dzięki temu, dorobek Witkacego stał się obecnie ważną częścią historii światowej fotografii.
Doświadczenie fotografa, z lat 1911-1913 i późniejszych, ciasne kadry i radykalne pochylenie głowy, artysta wykorzystał po 1925 roku w działalności Firmy Portretowej. Pojawiły się liczne tego rodzaju portrety pastelowe, m.in. Neny Stachurskiej i Eugenii Wyszomirskiej-Kuźnickiej. Jako echo doświadczeń fotograficznych pozostało „branie kogoś na aparat” jako intencji narysowania portretu w technice pastelu.
Fotografie zaprezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów Stefana Okołowicza, absolwenta Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, malarza, artysty fotografika, witkacologa – jednego z fundatorów Instytutu Witkacego. Dzięki niemu jako kuratorowi oraz autorowi albumów i katalogów Witkacy zyskał uznanie na świecie jako prekursor artystycznej fotografii. W 2009 r., w związku z wystawą Psychoholizm prezentowaną szeroko w Polsce i za granicą, Stefan Okołowicz przygotował zestaw czarno-białych wielkoformatowych odbitek. Sprawiło to, że niewielkie zdjęcia sprzed ponad stu lat zostały odfiltrowane z sepiowej nostalgii i „oderwane” od epoki, w której powstały. W ten sposób mogą stanąć w szranki ze współczesną fotografią artystyczną, bronić się samodzielnie oryginalnością, rywalizować o uwagę i uznanie widza bez kontekstu historycznego.
Prezentowana w Galerii Jatki w Ostrowi Mazowieckiej kolekcja była w latach 2009–2021 eksponowana m.in. w: Berlinie, Bratysławie, Dżakarcie, Jekaterynburgu, Kazaniu, Moskwie, Niżnym Nowogrodzie, Paryżu, Pietrozawodsku, Rzymie, Sofii, Toronto, Trieście, Wilnie i Władywostoku, wszędzie budząc żywe zainteresowanie widzów i krytyki.